Tak mnie naszło i sobie poczytałem o pojedynkach w Polsce.
"Wraz z odejściem w mrok ostatnich rycerzy Rzeczypospolitej oraz nastaniem ery kłamców i miernot, zbędne stały się kodeksy honorowe. Żyjąc dziś w konsumpcyjnej, plastikowej rzeczywistości oglądamy się z zadziwieniem wstecz nie pojmując ducha minionej epoki."
https://histmag.org/Do-pierwszej-krwi.-Polski-Kodeks-Honorowy-w-miedzywojennej-Polsce-14176/1
Dodatkowo cały kodeks honorowy Boziewicza:
https://literat.ug.edu.pl/honor/index.htm#spis